Wyzywam Larę.

Onyxa

Wyzywam Larę na przyjacielską walkę.

Lara

Przyjmuję wyzwanie.

Onyxa

Ok. Zaczynaj

Lara

Skoczyłam na lwicę.

Onyxa

Przytrzymałam ją i zaczełam ją gryź w łapę

Lara

Wyrwałam się i ugryzłam ją w kark.

Onyxa

Wbiłam jej moje pazury w kark.
Boli? Spytałam

Lara

Nie tak, żebym padła-powiedziałam i przewróciłam ją na plecy.

Onyxa

Przytrzymałam ją tak, że w ogóle nie mogła ruszyć żadną kończyną. Zaczełam ją gryż w przednią łapę, i drapać w kark, z Karku Lory leciała krew. Puściłam ją i czekałam na jej atak.

Lara

Rzuciłam się na lwicę. Ugryzłam ją w łapę. Leciała z niej krew.

Onyxa

Szybko odepcznełam lwicę i wskoczyłam na nią. Ugryzłam ją w kark, potem jeszcze w łapę, i zaczełam ją drapać pazurami. Znowu ugryzła jej kark i odrzuciła ją w prawą stronę.
I co? Masz dość? Spytałam.

Lara

Nie!-zaczęłam ją gryźć gdzie popadnie, była cała poraniona.

Onyxa

Czekaj, mam obiad. Taki prawdziwy xD

Biru

Przyszłem.
Dziewczyny , co wy robicie ! - krzyknąłem.
Jesteście całe poranione . - Przestańcie, proszę.

Onyxa

Dobra, jestem.