Cmentarzysko lwów...

Scar

<patrzył z obrzydzeniem na rozgrywające się w oddali sceny. Jego dusza wręcz wymiotowała na ten widok. Cmentarz stracił na swym majestacie i upiornym zaduchu. Wszechobecny odór śmierci przyćmiły nastroje tu panujące. Wzdrygnąl się z obrzydzenia>

Demon

wykopywał sobie dół.

Onyxa

Zakopała ten dół.

Demon

położył sie i schowal lep w łapach.

Onyxa

Nieudana miłość tak? Spytałam się po chwili.

Demon

pokiwał głową.

Onyxa

Westchnełam.

Layla

jak ja bym chciała być tu zakopana i niczym sie nie martwić-pomyślałam i weschnełam o mało co sie nie rozpłakałam

Gość

przyszłam zaczęłam kopać wielki dół gdy skończyłam weszłam do niego i położyłam sie płacząc cichutko

Gold Star

sorrki to byłam ja tylko mnie wylogowało

Layla

poszłam jak najdalej żeby być sama

Scar

Zistanę tutaj już na zawsze i będę straszył inne lwy *wymruczał*

Shady

-Brrr..ale tu strasznie-pomyślałam

Ares · Gość

Przyszedlem i polozylem sie . Mowilem do siebie cicho :
- Chcialbym miec wieksza gromadke dzieci , ale Karen napewno sie niezgodzi . Jak bedzie to sie jej spytam . Napewno uslysze NIE !