Grób mojego brata Silver Moona

Gold Star

przyszłam z już rozkładającym sie ciałem wykopałam duł i wsadziłam tam brata zakopałam urwałam kawałek kory drzewa -
kochaliśmy, kochamy i zawsze cie kochać będziemy żyj w pokoju - napisałem i wbiłam tabliczke w grób poszłam po kwiatki położyłam je na na grobie usiadłam i zaczęłam płakać

Shanti

*przyszła i zapłakała* Był wspaniałym lwem *szepnęłam, zostawiłam róże i poszłam*

Senon

Siedział przed grobem i rozmtślał.

Shadow

Czasami śmierć bywa ucieczką. Jednakże w większości przypadków to tylko wycieczka w jedną stronę. Bez powrotu.. Koszmarna *wzdrygnął się, położył kwiat i odszedł*

Deva

Babrała się w błocie obok. Usiadła nad grobem i zaczęła fałszować:
- Bieeednyy duziy pan, boooooo nie pooźnał Deewyy a ja ziyycie mam... Bieeeeeeeeedaaaaaaaak niesiamowiiiiiityyyyyyyy i ma gupieeee imieeeeeem jaaaaaaaak mooźnaa tak naźwaź jwaaaaa?

Sarafina

Przyszłam. Zjeżyłam sierść. On ma nie podoba mi się imię ?! Ty masz gorsze ! - wybuchłam ze łzami w oczach.

Deva

Nie oblazaj mojej mamuli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - warknęła.

Sarafina

A Ty nie obrażaj go, jasne ?! - powiedziałam z pogardą, warknęłam.

Deva

Nie, nie jaśne - wybuchnęła. - MAmunia mi łatne imiem a ty mi wymiślaś jagbyś nie wieziałą jaka mamunia tuli!MAma twoja nie tuli i ty źłośliwa zieby siem wyźiyć!-wrzasnęła.

Mat

Spojrzałem zaskoczony.

Deva

Warknęła na Venus i odwróciła dumnie głowę.

Sarafina

Ja lubię samotność, takie "przesłodzone, rozpieszczone dziaciaki" są dla mnie obrzydzeniem. - powiedziałam, patrząc na Mat'a.

Mat

Eee...-nie wiedział co powiedzieweć, bo nie chciał obrazić ani jednej ani drugiej lwiczki

Zira

przyszłam usiadłam przed grobem i zaczęłam płakać - bracie - powiedziałam smutno pomszcze cie pomszcze - krzyknęłam zostawiłam kwiaty i poszłam zabić lwa który zabił mojego brata

Mat

Siedziałem smutno przy grobie-nie mów tak, Deva-powiedzialem cicho