Rzeka 20 łez

Masqarada

tutaj można się wypłakać

--------------------------------------------------

Przyszłam z płaczem

Spirit

Przyszedłem. Nie płacz, proszę... nie lubię jak płaczesz. - powiedziałem z pocieszającym uśmiechem.

Layla

przyszłam zobaczyłam płaczącą lwice-dlaczego płaczesz-apytałam ciepłym głosem

Santiago

przechodził i westchnął

Liduma

Płakałam.

Zira

Ambra dlaczego płaczesz - spytałam

Ps: aktywujesz Lea

Masqarada

Bo niugdy niezaznałam szczęscia a tutaj moge sie wypłakać w wodzie- usiadlam w tej wodzie lzy leciały do niej

Zira

położyłam sie i patrzyłam na Yutme - płacz ile możesz najlepiej sie wypłakać wyżalić - powiedziałam pod nosem

Masqarada

tak najlepiej płakac przez cały dzien całą noca łz nigdy ci niebrakuje ja mam już dosyć - powiedziałam kładąc sie w wodzie - taki pech.... przezemnie morze teraz będzie spotykał Lee - westchnełam - dlaczego zawsze ja marina musze wszystko psuć i sama mam zepsute zycie? - mowiłąm pod nosem

Zira

wstałam i odeszłam nie było to miejsce dla mnie

Masqarada

no tak - jeszcze bardziej posmutniałam - jestem nikim - wyszeptałam i sama spoglądałm w niebo siedząc w wodzie

Zira

spojrzałam za siebie strasznie było mi żal Yutme jest to jedyna lwica która ma najgorsze życie zawróciłam usiadłam na brzegu rzeki - Yutme - nie wiedziałam co mam powiedzieć nie umiałam pocieszać

Masqarada

patrzyłam na swoje odbicie a potem na Zire - słuham - westchnełam i patrzyłam na wode była pięknego lazurowego koloru - jużnieszukam i nieznajde mam dość cierpienia i strachu - zas;piewałam cicho

Zira

jesteś moją przyjaciółką kocham cie jak siostre nie chce cie widzieć smutnej ale życie cie tak już wyposażyło - powiedziałam przytuliłąm Yutme czy Marine jak tam wolisz i łza mi pociekła

Masqarada

westchnełam - wiesz czasem chciałbym sie śmiać być szczęsliwa z zycia ale już tyle łez wylałam tyle czasu byłam sama a kiedy znalazłam miłośc okazało sie że to było kłamstwem a kiedy miałam już prtnera "na wieki" to on te nibył na wieki Draco... Kovu.... Groke.... to tylke szare mbgliste wspomnienia Draca już nawed niewiduje ah.... Woofer... sama niewiem a ja... heh ja ja poprostu takie mam juz życie które go nieułoże sobie znikim tylko z samotnosścią moi rodzice byli ze soba od jamłodszych lat i tak zostałl do dziś podpowiadają mi jak mam zyć ale kiedy ju mam cel do którego mnie prowadzili to cóż trace go z biegiem czasu - powiedziałam powoli - ale trzeba żyć dalej aet jeśli miałabym żyć bez uśmiechu to nigdy niezabije sie bo lekarze podszebujecie lwy moje drogie więc musze tu zostać - dodałam i wstałam polizalam Zire po głoswie (xDDD)