Las tropikalny

Liduma

Nie pożałujesz Smile

!

Shadow

Jasne, że nie pożałuje *wyskakuje nagle z krzaków*

Kalia

Przyszłam<pierwszy raz> i zaczełam rozglądać sie dookoła machając ogonem...

Shadow

*złapał lwice za ogon* <Kalia się wystraszyła> Berek *krzyknął i zwiał*

Kalia

Zaczełam go gonić,ale był zbyt dalego więc pobiegłam krzakami na skróty dogoniłam go złapałam tym razem za grzywe i krzyknełam tak zeby usłyszał:BEREK!

Vitani

Przyszłam. Cały czas wpatrywałam się w wysokie drzewa. Usiadłam koło krzaka.

Shadow

*zawrócił i zaczął gonić Kalię, wskoczył jej na grzbiet, wrzasnął do ucha: berek !!, odbił się i zwiał w krzaki*

Kalia

Znajde cię-Krzyczłam...

Shadow

*przyczaił się w krzakach i skoczył z nienacka na nadchodzącą lwicę, znowu ją strasząc* Prędzej ja ciebie *rzucił przez ramie i uciekł*

Kalia

Zaczełam go gonić...po paru minutach ledwo biegłam,ale byłam obok niego...rzuciłam mu się na grzbiet ugryzłam i znowu uciekłam

Shadow

*podskoczył w górę czując pazurki lwicy* Osz ty !*pobiegł za nią w las. Po pewnym czasie zwolnił nieco bieg* Yyy... Kalia... *zaczął rozglądając się wokoło* Kalia ? Nie, żeby mi to przeszkadzało, wiesz może gdzie jesteśmy ? *rzekł obserwując gęstniejący wokoło nich mrok i coraz gęściej rosnące drzewa*

Kalia

Zatrzymałam się-Spojarzałam na niego krzywo..
Czyż byś sie bał? - Spytałam i zaczełam go okrążać ze złośliwym uśmiechem.
Nie,nie wiem-Opowiedziałam bez zainteresowania.
Ale ty przeciez mnie wyprowadzisz prawda?Zawsze byłes taki odważny więc masz szanse się tym pochwalić.

Shadow

*łypnął na nią spode łba* Ja sie nigdy nie gubię. To inne mejsca nie wiedzą jak mnie znaleźć. *rzekł kpiąco i oblizał nos* *uniusł dumnie głowę* Skoro jestes taka mądra, żeby uciekać w tę część lasu, to teraz spróbuj z niej uciec w druga stronę *powiedział do niej i zmrużył oczy*

Kalia

Ale ty odważny Shadow jesteś-Powiedziałam z ironią,to oni zawsze cie musza znaleść?
Bo ty nie umiesz wyjść?
Ok ja ide ty zostajesz...zobaczymy czy wrócisz...
Nikt ci nie kazał za mną biec,ty się doczepiłeś...

Shadow

*zirytowany zachowaniem lwicy odwrócił się do niej pleacami i pobiegł przed siebie. Kiedyś wyjść musi, a jeśli przy okazji zgubi ją w lesie to wyświadczy światu przysługę*