Autor |
Wiadomość |
Kovu |
Wysłany: Śro 13:58, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
(nie ale nie spamujmy już)
Nie walczmy już.
To tylko osłabia stado. |
|
 |
Kalia |
Wysłany: Śro 13:56, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ale ona już była zdrowa przed twoim postem  |
|
 |
Kovu |
Wysłany: Śro 13:54, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
(napisałaś to 20 minut później po moim poście) |
|
 |
Kalia |
Wysłany: Śro 13:53, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Kovu Altea jest już zdrowa  |
|
 |
Kovu |
Wysłany: Śro 13:29, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Altei wszystko dobrze?<podbiegł>
Wdrap mi sie na plecy i Cie zaniose do groty lekarza. |
|
 |
Snack |
Wysłany: Śro 11:22, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Siedziałem. |
|
 |
Vitani |
Wysłany: Wto 22:09, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
O wszystkim... - powiedziałam, myśląc. |
|
 |
Kalia |
Wysłany: Wto 22:04, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
O czym myślisz Vitani?-Zapytałam patrząc na lwice |
|
 |
Vitani |
Wysłany: Wto 21:01, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Przyszłam. Usiadłam. Zamyśliłam się. |
|
 |
Saphira |
Wysłany: Wto 19:44, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Aslan, jesteś mało spostrzegawczy...-powiedziałam...-Ja już dawno jej pomogłam i Altea dochodzi juz do siebie... |
|
 |
Księżycowy Blask |
Wysłany: Wto 17:06, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Altea pomóc ci ? *spytał i podperał Altea* |
|
 |
Altea |
Wysłany: Wto 12:23, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Próbowałam stanąc ale ciągle spadała na brzuch.
Czołgała sie dwoma tylnimi łapami w strone lekarza.
-Mogę-powiedziałam i człapałam. |
|
 |
Eylon |
Wysłany: Wto 12:23, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
jak chcesz<powiedziała i odeszła coś ją zaczymało>możesz wstać <spytała> |
|
 |
Altea |
Wysłany: Wto 12:21, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
Prychnęła.
-Widocznie nie możemy,odejdź stąd-krzyknęłam. |
|
 |
Eylon |
Wysłany: Wto 12:19, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
puściła-nie ale chce żebyś wiedziała że nie lubie się bić o byle co a napewno nie o opis.Dlaczego nie możemy żyć w zgodzi?<spytała i usiadła przy lwicy>przepraszam że ci zorobiłam tyle kżywdy |
|
 |