Autor |
Wiadomość |
Shanti |
Wysłany: Pią 15:15, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
*zachrapała* xD |
|
|
Leo |
Wysłany: Czw 23:36, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
usłyszał śpiew - gdyby nawet to i tak to bez znaczenia ja jestem dorosły ona jest lwiątkiem kocha Mefista i z nim będzie a ja sam będe - powiedział sobie cichutko wyszedł z okna i położył sie w kącie sam smutny |
|
|
Eylon |
Wysłany: Czw 20:12, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
ech dobra biegniemy do lecznicy trzymaj sie musiśz wytrzymać |
|
|
Lilly |
Wysłany: Czw 20:08, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tak.. To znaczy, nie... To znaczy nie wiem. |
|
|
Eylon |
Wysłany: Czw 20:06, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
wzieła go delikatnie do pyszczka i pomgneła w kierunku lecznicy po drodze spytałą-cze jest ci wygodnie? |
|
|
Lilly |
Wysłany: Czw 20:05, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Chy..Chyba nie...-jęknąłem. |
|
|
Eylon |
Wysłany: Czw 20:05, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
mów mi Eylon zabiore cię lepiej do lekarza dasz rademi sie wdrapać na plecy? |
|
|
Lilly |
Wysłany: Czw 19:56, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem, psze pani...-wyjąkałem. |
|
|
Eylon |
Wysłany: Czw 19:54, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
usłyszała płacz natychmiast zjawiła sie obok niego-nic ci nie jest????????????? |
|
|
Lilly |
Wysłany: Czw 19:49, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Cicho płakałem. Bardzo bolał mnie łebek. |
|
|
Eylon |
Wysłany: Czw 19:43, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
patrzała z górnego okna |
|
|
Lilly |
Wysłany: Czw 19:40, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Próbowałem wskoczyć do jednego z okien ze skały, ale nie udało mi się. Spadłem i leżałem półprzytomny. |
|
|
Kenya |
Wysłany: Czw 19:12, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Siedziałam w mrocznej, ciemnej klitce... niemal znikłam w mroku, widać było tylko dwa duże, zielone ślepia... |
|
|
Shanti |
Wysłany: Czw 18:45, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
*nuciła podnosem* Póki rdza swej łapy mocnej, Nie zaciśnie zbyt owocnie, póki wszelkie sa ogniwa, tak więc łańcuch wciąż się kiwa *zasmiała się i nuciła dalej* Póki ogień kuźni płonie, póty strcza sił na płomień, *śpiewała coraz ciszej* Póki rdza jej nie ucapi, tedo łańcuch cały stoi, póki płomień kuźni płonie, a bestia zerwać się boi *ziewnęła i zasnęła w oknie* |
|
|
Leo |
Wysłany: Czw 18:37, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
podszedł do okna i patrzył - ja ją kocham ale to nie ma znaczenia gróby łańcuch sie rozerwał skonczyło sie - powiedział sobie |
|
|