Skała Shadowa i Zmory

Zmora

nie nie dzięuje<odparła i położyła się>

Shadow

Moze jednak ? Jakieś miąsko ? *uśmiechnął sie i położył koło Zmory*

Zmora

no dobrze jak chcesz<uśmiechneła się>

Shadow

*złapał w krzakach olbrzymiego zająca* *dał swojej partnerce, pocałował ją, po czym poszedł na większą zdobycz*

Zmora

zjadła zająca pozostały dwie kości jedną zaczeła obgryzać a drugą zostawiła dla partnera

Shadow

*przytaszczył wielkiego guźca, którego zostwił Zmorze a sam zajął się kosteczką* ^^ Mmm... spik xD

Zmora

zjada połowę robi jej się głupio >prosze zjedz<podaje druggą połowę i wraca do kosteczki>

Shadow

*wziął kilka kęsów, żeby jej nie było głupio* Dziękuję, już się najadłem, powiedziął i zajął się ogryzaniem kości z uda dzika*

Zmora

dorwała się do drugiej kości z uda

Shadow

*rozchrupał ją swymi silnymi szczęgami i zaczął wyjadać szpik*

Zmora

<polizałą partnera i ziewła>już nowy dzień ??;P

Shadow

*Spojrzał w niebo *chyba nowa noc *mruknął nie dwuznacznie i uśmiechnął się*

Zmora

hehe fakt<powiedziała>

Shadow

Który to już dzień? *szepnąl jej do ucha i usiadł na występie skalnym patrząc w niebo upstrzone gwiazdami*

Zmora

hm...trzeci<powiedziałą i uśmiechneła się>