Rzeka - Nil

Snack

Zanioslem Vitani do lekarza

Shadow

No więc - mam pewne kazanie poza RPG xD

Więc tak - powiedzmy, że można sterowac przez chwilę czyimiś postaciami, byle nie z przesadą i w granicach mozliwości, bo kto słyszał, żeby jeden lew ogłuchnął od ryku drugiego ? xD I to jeszcze lew od lwicy, ludzie pomyślcie.
Pozatym jak ktoś ci pisze, że SPADŁAŚ ze skały, ktoś NASTĘPNY, że zamortyzował Twój upadek, a TY piszesz, że jesteś nadal na skale to jest już całkowicie nie realne. Pozatym skoro możesz decydować o czyjejś głuchocie, to dlaczego ktoś o Twoim kalectwie nie może Rolling Eyes

Pozatym wkurzające jest robienie z siebie Super Lwa o nadzwyczajnych możliwościach, rykach, sile w kaloryferku i/lub łapach etc. Podczas gdy tak nie jest.

The end kazania xD

__________
*Popatrzył z szokowany na Vitani i obnażł kły, wściekły jak nigdy dotąd* Ty... *zaczął lecz urwał i sapnął gniewnie, mrużąć oczy z wściekłości* Zamorduje, jak znajdę okazje *rzekł, odwrócił się i poszedł zobaczyć co z Vitani*

Onyxa

Shadow, zgadzam się z tobą. Mruknełam.

Snack

- Shadow ale prawisz kazanko - zasmiałem sie - masz racxje

Nala

Przewrócilam oczami... xD

PS. Sakura zmniejsz ten av, bo strasznie forum rozwala :/

Kalia

<pisałam już jej to :/ ><albo wstaw inny!>

Shadow

*wrócił nad Nil i klapnął sobie na brzegu wpatrując się w wodę* *zaklął pod nosem*

Kalia

<napiłam się wody>

Shadow

Cześć Kalia *rzekł nie odrywając wzroku od wody*

Kalia

Cześć-powiedziałam

Sakura

Kalia

NO to wstaw inny!!
----------------------
Co u ciebie?-zapytałam Shadow'a

Nala

Westchnęłam

PS. Sama sobie zmniejsz, od czego jest Paint Rolling Eyes

Shadow

Jakoś się toczy *rzekł i urwał, westchnął* Nie ma ZMory *rzekł, a głos mu nieco zadrżał* Vitani jest chora *powiedział* a Ty chyba świrujesz, że się do mnie odzywasz *powiedział to całkowicie przekonany i dodał* A ja tymbardziej, że prowadze normalna rozmowę *rzekł i pomyślał na głos* Przyda mi się wizyta u Lary xD

Nala

Podeszłam do Kalii i Shadowa...
Co sądzicie o tej nowej? - spytałam